zeszytz

Ze względu na to co się stało w zeszłym tygodniu, twierdzę, iż hodowla oraz sprzedaż psów, które można szkolić na agresywnych zabójców, powinna być pod kuratelą. Zaś zwłaszcza ludzie, którzy te psy pozyskują. Jednak wracając do tego, że chcę się oświadczyć, to chcę to zrobić w tym miejscu gdzie się poznaliśmy, a mianowicie w Barcelonie. Barcelona to piękne oraz bajkowe miasto. Fascynuje atmosferą budzi zachwyt swoją architekturą…, tego miasta po prostu nie sposób zapomnieć. Ale nie mogę do tego wyjazdu namówić mojej przyszłej dziewczyny. Nie chcę być upierdliwy, aby się czegoś nie domyśliła. Ona twierdzi, że już byliśmy w Chorwacji niedawno oraz to powinno nam wystarczyć, ponieważ nie możemy teraz się tak wykosztowywać, tym bardziej, iż straciła pracę. Oraz usiłuje sobie dorobić w każdym możliwy sposób. A przy tym żywo wyszukuje stałej, normalnej pracy. Ale wymyśliłem plan, bardzo chytry plan. Mam nadzieję, że to poskutkuje, bo jak nie to będę musiał poprosić ją o rękę w tradycyjny, normalny sposób, czyli w domu, albo jakiejś restauracji.

Lubię zwierzęta, miałem psy od dzieciństwa. Stale miałem dwa. Aktualnie mam mojego owczarka niemieckiego, Czarka. Dlatego nie mogłem przejść na porządek dzienny z tym, iż na naszej ulicy pies pogryzł małe dziecko. To pitbull pogryzł dotkliwie sześciolatka, który razem z mamą wracał z przedszkola. To makabryczne. Ten pies zawsze był napastliwy. Sam się go zawsze bałem, gdy przechodziłem w pobliżu posesji w której mieszkał. Zawsze szczekał i próbował przeskoczyć przez ogrodzenie. I tym razem na nieszczęście udało mu się to. Mimo to uważam, że żaden pies nie rodzi się bestią. To właściciele najczęściej przez złe traktowanie, wychowanie czy niewłaściwą tresurę doprowadzić do tego, iż zwierzak jest agresywny oraz naciera bez powodu. Tym bardziej jeśli ma się w domu takie niebezpieczne rasy psów, które mogą stanowić ryzyko, o ile się je wychowa w taki sposób. oraz takie rasy psów są właśnie wybierane przez ludzi, jacy są frustratami oraz popaprańcami. Sami będąc strachliwi szczycą się tym, iż ich pies wzbudza przerażenie.

To jest ciekawe - Szamba betonowe Katowice

Dziś rano wstałem z łóżka i poszedłem do sklepu po śniadanie. Będąc w spożywczaku spotykałem  niedalekiego sąsiada z tej samej ulicy. Ten sąsiad ma na imię Stasiu oraz wszyscy od niego zmykają,  albowiem opowiada nie stworzone historie na temat swojego życia. Stasiu  jak to on, od razu do mnie zaczął zagadywać. Spojrzał na to co mam w siatce oraz zakomunikował, iż ten ser nic nie godny. I rozpoczął relacjonować jaki on ser wyrabiał , pewnego razu niezwykle dawno temu . Gdy  to jeszcze pasał kozy w górach, gdyż niby mieszkał tam kilka lat. Po paru minutach Stasiu rozwinął się coraz bardziej. Oznajmił mi, że był znany w całych Karpatach ze swoich serów  oraz swoich kóz. Jednakże wszystko skończyło się kiedy, to  na łące pojawił się miś. Pochłaniał co kilka dni  jedną kozę  i gdy zabił ostatnią sztukę to Stasiu stanął oko w oko z poczwarą. Niedźwiedź widząc  Stasia zrezygnował i już więcej nie wrócił. Gdy mi to relacjonował sądziłem ,że umrę ze śmiechu, ale musiałem jakoś się powstrzymać, gdyż stał przy mnie.

Od zawsze ciekawiło mnie rzemiosło strażaka. Praca niezwykle niebezpieczna jednakże sama w sobie pasjonująca. Pomagasz ludziom to jest coś co ubóstwiam. Lecz ryzyko jakie podejmują ażeby móc pomóc innym jest przeogromna toteż od zawsze miałem dla nich ogromny szacunek i sam nim chciałem być. Mój tato ma znajomego strażaka dlatego jaka była moja radość jak kiedyś zabrał mnie do remizy kiedy byłem młodszy. Pokazał mi on wszelkie sprzęty strażackie, wziął na przejażdżkę wozem strażackim itp. Z podekscytowania nie mogłem od tego czasu spać prawie całą noc. Obecnie gdy jestem starszy postanowiłem spróbować swoich sił i dążę do pracy w straży zobaczymy czy się uda. Co niemiara osób pytało się mnie czy się nie boje, jednakże strach zwalcza pasja i możliwość pomocy. Każdą wolną chwilę przeznaczam ulepszaniu samego siebie pod kierunkiem roboty w straży oby udało mi się w końcu nim zostać bowiem nawet nie wyobrażam się w innej pracy niż przy gaszeniu płomieni. Pasjonowało mnie to od dziecka, a teraz mam szanse nim zostać.

No i następny pech mnie dopadł. Dziś jeżdżąc na desce złamałem rękę w dwóch miejscach. Ale może od początku. Wybrałem się ze znajomi do pobliskiego skate-parku aby jak to często robimy pojeździć na desce, posiedzieć, pogadać. I tak pech chciał, iż w trakcie jednego z przejazdów zagapiłem się i upadłem tak niefortunnie, że złamałem rękę w dwóch miejscach. Ból był przeogromny ledwo go zdzierżyłem a krzyczałem tak głośno, że aż zlecieli się ludzie z okolicy. Ktoś tam pracował jako ratownik medyczny dlatego pomógł mi zanim przyjechała karetka. Następnie zabrała mnie do szpitala dokąd zrobili mi prześwietlenie a później włożyli rękę w gips. Będę musiał w nim chodzić blisko 2 miesiące co będzie też dla mnie utrudnieniem w szkole dlatego że jestem praworęczny a owszem tą rękę złamałem. Ciekawe jak teraz będę notował coś na lekcji. Pewnie jak wyzdrowieje będę musiał wszystko przepisać dlatego nie zbyt fajnie zapowiada się najbliższy okres. Mi to zawsze musi się coś przytrafić, musze bardziej baczyć