wesele

Niedawno byliśmy na ślubie brata Oli. Wojtek stanął na wysokości zadania i oświadczył się Natalii. Jednakże ja mam co do tego mieszane przeczucia. Widać, że Natalka nie jest nadto szczęśliwa. Chyba nie może zapomnieć jego zdrady i tego, że na początku zostawił ją samą w ciąży. Tylko nie rozumiem dlaczego zgodziła się na ślub z nim. Może poczyniła to dla dzieci, aby miały ojca oraz normalną rodzinę. Gdyż widać, że Wojtek przepada za swoimi bliźniakami. Mam otuchę, iż im się wszystko ułoży. Wszak Natalka to fajna dziewczyna i zasługuje na kogoś wyjątkowego. Na ich weselu nie pobawiliśmy się za bardzo, bo już końcówka ciąży Oli także brzuch już niezmiernie ogromny. Nawet przytulić się nie zdołaliśmy w tańcu do siebie. Więc większość wesela siedzieliśmy oraz spożywaliśmy. Koło 20.00 zwinęliśmy się do domu. Ola była już utrudzona, dlatego od razu jak przyjechaliśmy do domu położyła się spać. Ja pojechałem jeszcze odwieźć paru gości, bo nie piłem alkoholu. Zaś na całe szczęście, albowiem gdy wróciłem do domu moja żona poczęła rodzić.

Stonka wykonana przez mojego przyjaciela Szamba Betonowe Łódzkie